„Są ludzie i są strażacy” – tak swoją wizytę w siedzibie Jednostki  Gaśniczo – Ratowniczej  nr 5 w Gdańsku przy ul. Beniowskiego podsumowały przedszkolaki kota Edwarda. Celem wizyty było zapoznanie się z pracą strażaków oraz zobaczenie z bliska sprzętu, z którego korzystają podczas akcji ratowniczych. Już na miejscu dzieci bardzo zdziwiły się, że gdy funkcjonariusze straży pożarnej są na dyżurze to też jedzą, śpią i oglądają telewizor, oraz iż mają osobne miejsce na pranie swoich ubrań po akcji gaśniczej – Martynka z grupy Misiów dopytywała – „Czy strażacy jedzą jajka?” Maluchy były bardzo zdziwione, że „sikawka” to wąż. „Jak to” – komentowały rozbawione- „Przecież węże mieszkają w zoo!” Nasze pociechy oraz kolejny przypomniały  sobie zasadę, że w razie pożaru, zamiast zawołać mamę lub odkręcać kran, należy zadzwonić pod nr 112 lub 998